Muradyny
Po rocznej przerwie, w naszej wiosce, w drugi dzień Świąt Wielkanocnych ponownie pojawili się Muradyni. Chłop z Babą w towarzystwie Siwka, słomianych chochołów, grajka odwiedzali wszystkie domostwa, aby życzyć mieszkańcom wszystkiego dobrego. W zamian za życzenia przebierańcy otrzymywali jajka lub pieniądze. Pogoda dopisała, a podziękowania należą się młodzieży, za podjęcie trudu i kontynuację naszego walkowickiego zwyczaju.
Foto: Eliza Rybak